Jedni na Nowy Rok robią postanowienia noworoczne, a mi po głowie chodzą zmiany w... mieszkaniu. Ostatnio coraz częściej myślę o przemalowaniu ścian na biało i zaaranżowaniu całego mieszkania w tej kolorystyce.
Dla wielu osób kolor biały jest niepraktyczny, a ja myślę że to kwestia nie koloru a podejścia. W końcu o mieszkanie zawsze trzeba dbać, bo kurz dobrze się czuje wszędzie, bez względu na kolor mieszkania.
Biel to dla mnie niewymuszona i klasyczna elegancja. Jest doskonałą bazą do dekorowania wnętrz. Nie ma też problemu z dodatkami. Do bieli wszystko pasuje! Co więcej, każdy kolorowy element w mieszkaniu doskonale ożywi stonowane wnętrze. Myśląc o zmianach w moim mieszkaniu chciałabym jednak zostać przy delikatnych przejściach między kolorami. Dlatego zamierzam połączyć biel z delikatnymi odcieniami kości słoniowej i naturalnego drewna. Inspiruje mnie odrobinę skandynawski styl. Czyli minimalizm formy, koloru i kształtu.
Najbardziej nie mogę doczekać się zmian w kuchni. Od zawsze marzyłam o białych blatach, na których stałyby doniczki ze świeżymi ziołami. Pora urzeczywistnić to marzenie!
W sypialni koniecznie musi być lustro, które doskonale powiększa optycznie przestrzeń. I taki fotel, jak powyżej - mój MUST HAVE!
Przy łóżku chciałabym mieć taką minimalistyczną szafkę. Na niej koniecznie delikatna lampka i szklany wazon na kwiaty. Tak właśnie wyobrażam sobie moje nowe mieszkanie. To oczywiście dopiero początek planowania mojego nowego gniazdka, ale już nie mogę się doczekać tych zmian!
Co myślicie o mieszkaniach w białej kolorystyce? Podobają się Wam czy myślicie, że są niepraktyczne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz